Mruganie stanowi dla rozmówcy ważną informację. Może zachęcić go do rozmowy, bądź sprawić, że zacznie unikać głębszego kontaktu – czytamy na łamach czasopisma „PLOS ONE”.
Naukowcy z Instytutu Psycholingwistyki im. Maxa Plancka (Holandia) wykazali, że ludzie nieświadomie traktują mruganie jako rodzaj niewerbalnej komunikacji. Intuicyjnie interpretują ten sygnał jako zachętę do rozmowy – bądź oznakę utraty zainteresowania, i dostosowują do tego swoje reakcje.
Badacze poprosili ochotników, by odbyli rozmowę z awatarem odgrywającym rolę wirtualnego słuchacza. W trakcie badania uczestnicy odpowiadali na pytania typu „Jak minął Ci weekend?”, a specjaliści manipulowali długością mrugnięć komputerowej postaci. Żadne mrugnięcie – czy długie, czy krótkie – nie trwało dłużej niż sekundę.
Okazało się, że rozmówcy chętniej i obszerniej odpowiadali na pytania, gdy mrugnięcia awatara trwały krócej. Gdy awatar przymykał oczy na stosunkowo długi czas, badani odpowiadali jedynie półsłówkami i nie byli zainteresowani dalszą rozmową.
Co ciekawe, żaden z ochotników nie zorientował się, że mrugnięcia awatara miały różną długość. Mimo to każdy z nich reagował na zmiany w mgnieniu oka.
„Wyniki naszego badania sugerują, że jeden z najsubtelniejszych ludzkich odruchów – mruganie – wywiera zaskakująco duży wpływ na koordynowanie codziennych ludzkich interakcji” – komentują autorzy badania, o którym można przeczytać na stronie: https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0208030. (PAP)
Polecany poradnik - zawiera wzory i przykłady
Zobacz spis treści (PDF)
Jak szybko napisać plan marketingowy (EBOOK)