Posted on Leave a comment

Jakie strategie marketingowe należy uwzględnić w biznesplanie?

Prawidłowe opracowanie biznesplanu to ważny element sukcesu każdej firmy. Jednym z najistotniejszych aspektów biznesplanu jest strategia marketingowa. W dzisiejszych czasach, kiedy rynek jest bardzo konkurencyjny, właściwie zdefiniowane strategie marketingowe są niezbędne dla każdej firmy, która chce odnieść sukces. W tym artykule omówimy, jakie strategie marketingowe należy uwzględnić w biznesplanie i dlaczego są one tak ważne dla rozwoju firmy.
Continue reading Jakie strategie marketingowe należy uwzględnić w biznesplanie?

Posted on Leave a comment

Skuteczne pozycjonowanie Rosja – SEO w Rosji

Skuteczne pozycjonowanie Rosja - SEO w Rosji

Pozycjonowanie stron internetowych jest najefektywniejszym sposobem dotarcia do potencjalnych klientów w sieci. Wymaga on jednak wiele pracy i systematycznego działania, a także znajomości zasad SEO. W przypadku pozycjonowania w Rosji sprawę komplikuje fakt, że Google jest tam najmniej użytkowaną wyszukiwarką, a zdecydowanie prym wiedzie Yandex. Czy pozycjonowanie sklepów internetowych i stron www może być efektywne w Runecie?

Pozycjonowanie w Rosji – jaka wyszukiwarka?

Rosyjskojęzyczny internet różni się nieco od tego, który znamy. Runet to przede wszystkim inna wyszukiwarka, która często nazywana jest rosyjskim Google. Ponad 50 procent mieszkańców Rosji korzysta z wyszukiwarki Yandex, która została stworzona przez rosyjsko-holenderską firmę. Należy jednak od razu zaznaczyć, że także inne kraje ze Wschodu z niej korzystają – Ukraina, Białoruś, czy kraje odleglejsze. Ponadto rosyjski rząd skutecznie ogranicza funkcjonowanie Google w tym kraju nakładając na niego różne kary. Jednym z najświeższych przykładów jest kara w wysokości 73 tysięcy złotych za naruszenie prawa związanego z niewystarczającym filtrowaniem treści.

Tak więc wchodząc na rynek rosyjski należy pod uwagę brać wyszukiwarkę Yandex, która przypomina Google, ale wyniki wyświetlane są cyrylicą. Wyszukiwarka jest niezwykle prosta i intuicyjna w obsłudze. Również i w niej niezwykle ważna jest jakość udostępnianych treści. Chcąc zacząć pozycjonowanie w Rosji w wyszukiwarce Yandex, należy publikować treści, które będą unikalne i angażujące użytkowników. Jedną z różnic w porównaniu do Google jest to, że Yandex nie toleruje zbyt dużego nasycenia słów kluczowych.

Pozycjonowanie stron w Rosji – różnice między Google a Yandex

Co istotne, na zachodzie kraju z Google korzysta się dosyć często w Rosji, ale im dalej na wschód kraju, tym zdecydowanie większa przewaga lokalnej wyszukiwarki. Pozycjonowanie w Rosji różni się jednak od tego, które znane jest np. w Polsce. Bez wiedzy popartej praktyką ciężko będzie uzyskać satysfakcjonujące efekty. Yandex w Rosji kładzie ogromny nacisk na jakość contentu. Pierwszą różnicą pomiędzy rosyjską wyszukiwarką a Google są czynniki behawioralne.

Dla amerykańskiego nie jest on rankingowy, przez co nie decyduje o pozycji strony w wynikach wyszukiwania. Natomiast w przypadku Yandexa jest wręcz przeciwnie. Nie można również zapominać o Bounce Rate, a więc o współczynniku odrzuceń, który wpływa na pozycję w przypadku Google. Proces pozycjonowania strony internetowej w Rosji wymaga nie tylko przyciągnięcia uwagi potencjalnych klientów, ale także pokierowaniem ich działań w taki sposób, by było to logiczne. Skuteczne pozycjonowanie w Rosji to również treść, która w Yandex nie powinna przekraczać około 800 słów. Natomiast Google preferuje content o długości około 500 słów.

Pisząc o treści nie można zapominać o jej unikalności i wartości. W Rosji pozycjonowanie strony opiera się właśnie na jakości. Im jest ona wyższa, tym mniejsza regularność dodawanych tekstów jest wymagana. Działania SEO w tym zakresie będą bazować na treści, która jest już na stronie internetowej.

Czym jest Yandex Direct?

Yandex Direct jest odpowiednikiem kampanii Google Ads. Jest to więc system, który umożliwia dodawanie reklam w wyszukiwarce oraz na stronach internetowych znajdujących się w sieci Yandex. Wprowadzając reklamy na rynek rosyjski można dotrzeć nawet do 60 procent użytkowników internetu, a co ważne – większość z nich prowadzi konsumpcyjny tryb życia.

W pierwszej chwili dodanie reklamy w Direct wydaje się proste, ale tak jak w przypadku Google Ads ważne jest wyznaczenie persony. Ponadto istotne są słowa kluczowe, które zostaną użyte w kampanii. Mało tego po dodaniu kampanii reklamodawca dostaje szereg pytań, na które bardzo ciężko jest mu samodzielnie odpowiedzieć. Wyszukiwarka Yandex jest więc wymagająca także pod względem reklam.

Z jakich dodatkowych działań marketingowych warto korzystać?

Podobnie jak w przypadku Google warto zadbać o linki przychodzące. Link building to istotny element SEO, jeśli chodzi o pozycjonowanie w Rosji. Dzięki temu można zbudować wysoką i stabilną pozycję w wynikach wyszukiwania dla wybranych słów kluczowych. Warto pamiętać o tym, aby korzystać z linków wysokiej jakości, które będą dawały więcej mocy. Yandex dodatkowo promuje linki przychodzące do witryny z lokalnych serwisów.

Pozycjonowanie stron w Rosji to tylko jeden z elementów budowania świadomości marki. Aby dotrzeć do klientów na tym rynku, należy zadbać o social media. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że Facebook jest tam mniej popularny niż VK, czyli jego odpowiednik rosyjski. Angażujący content z pewnością przełoży się interakcję firmy i klientów. Można w ten sposób przekierowywać ruch do strony internetowej, co sprawi, że zwiększy się jej widoczność.

Tak jak w pozycjonowaniu w Google, do działań SEO należy dodać jeszcze inne ważne czynności. Optymalizacja techniczna serwisu również przyczyni się do lepszej widoczności w Rosji. Ponadto im szybciej będzie działać strona, tym większe prawdopodobieństwo, że klienci częściej będą na nią wracać. Jeśli nie wiesz, jak pozycjonować stronę w Rosji, nie masz odpowiedniego doświadczenia, to możesz skorzystać z takiej usługi u specjalisty SEO, którego znajdziesz na https://pawel-kozlowski.pl/.

Posted on Leave a comment

Jak pozycjonować sklep internetowy?

Prowadzisz sklep internetowy i zastanawiasz się, jak powinno przebiegać jego pozycjonowanie? Pozwól, że przedstawimy Ci kilka rad, które pomogą Ci w uzyskaniu lepszej widoczności w wyszukiwarce Google.

1. Znajdź słowa kluczowe

Tak zwany keyword research to praktycznie podstawa. Niezależnie od tego, jakie frazy uważasz za warte uwagi, zawsze warto zweryfikować ich jakość i… poszukać kolejnych. Samo wyszukiwanie fraz można wykonać za pomocą udostępnianego przez Google Plannera Słów Kluczowych. Warto jednak pójść krok dalej i sprawdzić, na jakich słowach kluczowych pojawiają się strony konkurencji. Do tego ostatniego służą takie narzędzia, jak chociażby Senuto i Semstorm, a w przypadku rynków zagranicznych Ahrefs.

Analiza słów kluczowych pomaga określić obszary, w które warto angażować się w trakcie działań SEO. Pamiętaj jednak, aby nie ograniczać się do fraz ogólnych – w pozycjonowaniu sklepu internetowego dużo istotniejszy jest tak zwany długi ogon wyszukiwania, złożony z ogromnej liczby szczegółowych fraz.

2. Audyt SEO sklepu internetowego

Chcąc wiedzieć, jak pozycjonować sklep internetowy, musisz wcześniej zidentyfikować słabe punkty konkretnej witryny. Właśnie do tego służy audyt SEO. W jego trakcie analizowane są ewentualne błędy, ale też potencjalnie mocne strony sklepu. Po ich spisaniu można przystąpić do optymalizacji poszczególnych elementów i eliminowaniu wszelkich problemów.

Analiza sklepu internetowego pod kątem pozycjonowania jest procesem dość skomplikowanym, wymagającym skupienia i przede wszystkim czasochłonnym, choć pewne jego elementy z powodzeniem można wykonać samodzielnie. W sieci z łatwością można znaleźć rozbudowane poradniki, mówiące jak zrobić audyt SEO.

Warto zaznaczyć, że audyt nie powinien być działaniem jednorazowym. Zdecydowanie warto co jakiś czas go ponawiać, aby „wycisnąć” ze sklepu internetowego jak najwięcej.

Dużo dodatkowych rad w tym zakresie można znaleźć na stronie https://www.zgred.pl/.

3. Architektura informacji

W trakcie pozycjonowania sklepu internetowego warto zadbać, aby jego architektura informacji uwzględniała zarówno wygodę użytkownika, jak i interesujące frazy, odnalezione w trakcie analizy słów kluczowych. Chodzi tu nie tylko o podział na kategorie i podkategorie, lecz również o system filtrów odnoszących się do konkretnych cech produktów, czy o strukturę adresów URL.

4. Optymalizacja treści

W trakcie pozycjonowania sklepu internetowego nie można zapomnieć o zoptymalizowanych pod kątem SEO treściach. Kategorie oraz karty produktów powinny posiadać swoje unikalne opisy, uwzględniające wyrażenia poszukiwane przez potencjalnych klientów i sformatowane w taki sposób, aby najważniejsze wyrażenia pojawiały się w nagłówkach.

Treści w sklepie internetowym to jednak nie tylko kategorie i opisy produktów, to również sekcja poradnikowa oraz blog. Ten ostatni na pierwszy rzut oka może wydawać się fanaberią, jednak w praktyce doskonale nadaje się do ściągania internautów szukających w Google recenzji, rankingów, czy wyrażeń powiązanych nie tyle z samymi produktami, co z aktywnościami z nimi związanymi. Zauważ, nawet jeśli tego typu frazy nie zawsze sprzedają same w sobie, to świetnie sprawdzą się w przypadkach, gdy jednocześnie inwestujesz w SEO oraz w kampanię Google Ads. Dlaczego? Ponieważ pojawia się okazja do budowy list remarketingowych.

5. SXO, czyli połączenie SEO z UX

Profesjonaliści w zakresie SEO często powtarzają, że pozycjonowanie sklepu internetowego powinno uwzględniać kwestie UX. Mowa tu m.in. o czasie, w jakim strona się ładuje, ale też o tym, w jaki sposób strona prezentuje się na liście wyników w Google. Na ten ostatni czynnik można wpłynąć nie tylko przez konstrukcję TITLE oraz zawartość znacznika Meta Description.

Równie istotne może się okazać wykorzystanie danych strukturalnych, z których Google może odczytać np. cenę produktu, ale też jego ocenę. Informacje takie, po wyświetleniu na liście wyników Google, sprawiają, że dany wynik jest bardziej widoczny, lepiej przekazuje informacje, a w konsekwencji zyskuje większe szanse na kliknięcie.

Posted on Leave a comment

Strategia promocji internetowej kawiarni “Egal”

Strategia promocji internetowej kawiarni "Egal"

Prowadzisz lub planujesz prowadzić kawiarnię? Dobrym pomysłem jest dotarcie do klientów przez Internet. Łatwiej i ekonomiczniej promować produkty i usługi posiadając przemyślaną strategię postępowania. Znajdziesz w tym miejscu przykład strategii promocji internetowej przygotowany dla kawiarni. Opisano szereg działań z zakresu marketingu internetowego, reklamy w internecie, PR oraz oszacowano ich koszt.

Uwaga! Jeśli chcesz zlecić przygotowanie strategii promocji internetowej zobacz tutaj.

Może również zainteresować Cię strona MarketingInternetowy.biz.

Kompletny tekst: Strategia promocji internetowej kawiarni „Egal”

Okładka

Strategia promocji internetowej kawiarni "Egal"

Spis treści

Spis treści


Streszczenie
1. Opis firmy
   1.1. Przedmiot działalności
   1.2. Produkt
   1.3. Klienci
   1.4. Obszar działania
   1.5. Kompetencje
2. Cele marketingowe
3. Odbiorcy przekazu
4. Badanie zainteresowania
   4.1. Słowa kluczowe
   4.2. Analiza trendów i średniej miesięcznej liczby wyszukiwań
5. Analiza stron konkurencji
   5.1. Główni konkurenci
   5.2. Wskaźniki
6. Marketing internetowy
   6.1. Reklama w internecie
      6.1.1. Kampania linków sponsorowanych
      6.1.2. Reklama w mediach społecznościowych
   6.2. Ogłoszenia
   6.3. Wpisy w katalogach
   6.4. Artykuły sponsorowane
   6.5. Marketing szeptany
   6.6. Prowadzenie bloga firmowego
   6.7. Fanpage
   6.8. Artykuły eksperckie
7. Harmonogram wdrożenia
8. Budżet
Podsumowanie
Spis tabel
Spis wykresów

Streszczenie

Streszczenie


Rynek kawy w Polsce wart jest ponad 5,3 mld złotych, a rynek herbaty około 2 mld zł według badania Euromonitor International. Szacuje się, że Polacy wydali w kawiarniach w 2015 r. blisko pół miliarda złotych. Picie kawy to element stylu życia, w którym istotna jest marka, manifestacja swojego statusu, możliwość przebywania w modnym miejscu. Kawa znajduje się wśród artykułów obłożonych najwyższą marżą (nawet 200-300% narzutu).

Strategia marketingowa powstała dla kawiarni „Egal”. Jest to firma rodzinna, założona w 2016 r. Egal to miejsce przyjazne, w którym możesz w miłej atmosferze napić się kawy, a także skosztować ciast i deserów. Lokal został dostosowany do potrzeb rodzin z dziećmi. Rodzice mogą tutaj odpocząć ze swoimi pociechami od zgiełku codziennych spraw i hałasu miasta. Umożliwiamy im przyjemne spędzenie czasu w towarzystwie rodziny oraz przyjaciół.

Promocja za pośrednictwem internetu rozpocznie się we wrześniu 2017 r. Dostępny budżet został określony na około 2 000 zł brutto miesięcznie. W przypadku dysponowania większym budżetem istnieje możliwość rozszerzenia zakresu prowadzonej promocji internetowej.

Zdecydowano, że strategia koncentrować się będzie na budowaniu pozytywnego wizerunku firmy w internecie, reklamie internetowej, interakcji z klientami i potencjalnymi klientami, i wdrażaniu wybranych działań z obszaru SEO. Jednym z celów planowanych działań jest zwiększenie ilości naturalnych odsłon strony firmowej, które przełożą się na wzrost zainteresowania ofertą. Wyszczególnione metody promocji mogą być wdrażane niezależnie od siebie, chociaż najlepsze efekty zapewni kompleksowe wdrażanie.

Niniejszy dokument podzielono na dwie główne części: analityczną i wdrożeniową. W części analitycznej wykorzystano dane z narzędzi analitycznych, uzyskane metodą desk reserch oraz pochodzące od zleceniodawcy. Część wdrożeniowa obejmuje wskazanie dostępnych kanałów reklamy i promocji, oszacowanie kosztów, harmonogram prac na najbliższe 3 miesiące oraz wymagany budżet.

To jest fragment tekstu. Kompletny tekst znajdziesz na stronie przyklady.jaknapisac.com.

Zobacz cały przykład

Posted on Leave a comment

Zwycięstwo polskich studentów w europejskim finale Google Online Marketing Challenge

Zwycięstwo polskich studentów w europejskim finale Google Online Marketing Challenge

Stworzenie kampanii marketingowej internetowego sklepu z elektroniką przyniosło studentom z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu zwycięstwo w europejskim finale Google Online Marketing Challenge 2017. Kolejne dwa zespoły z UAM znalazły się w finałowym europejskim Top 5 i półfinałowym Top 15. W Top 15 Europy znalazły się również trzy zespoły z SGH.

Studenci UAM pokonali ponad tysiąc zespołów z Europy oraz ponad 2,6 tys. zespołów w rankingu globalnym, w którym znalazły się zespoły z 65 krajów. W tegorocznej edycji Google Online Marketing Challenge (GOMC) wzięło udział ponad 12 tys. studentów z całego świata.
 
Kapitanem zespołu, który zwyciężył w europejskim finale GOMC zyskując tytuł “AdWords Business Regional Winner Europe” był Michał Paszyn. Oprócz niego, w zespole znaleźli się Marek Buliński (wice kapitan), Damian Koniuszy, Kamila Malanowicz, Kamil Poturalski i Aneta Disterheft.
 
W składzie zespołu, który uplasował się w Top5 i uzyskał miano “AdWords Business Finalist” znaleźli się: Dawid Śliwiński (kapitan), Mateusz Halicki (wice), Iwona Piastanowicz, Anna Zadroga, Anna Topczewska i Tomasz Sikorski.
 
W zespole Top 15 Europy znaleźli się: Paweł Prot (kapitan), Cherie Kuo, Clara Alvarez Guillen. Zespół otrzymał tytuł “AdWords Business Semi-Finalist”.
 
W Top 15 Europy GOMC 2017 znalazły się jeszcze trzy zespoły dra Tymoteusza Doligalskiego ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
 
Jak podkreśla w przesłanym PAP komunikacie opiekun naukowy zwycięzców – dr Wojciech Czart, tegoroczny sukces jest szczególnie wart odnotowania z uwagi na znaczny wzrost wymagań w porównaniu do poprzednich edycji konkursu. W minionych latach oceniano efektywność wykorzystania reklam tekstowych. Tymczasem w tegorocznej edycji konkursu uczestnicy oceniani byli pod kątem wykorzystania prawie pełnej funkcjonalności platformy reklamowej Google’a AdWords. Ich zadaniem było m.in. przygotowanie i optymalizacja reklam responsywnych, rozszerzonych reklam tekstowych, graficznych, wideo, produktów, lightbox, Gmail i aplikacji mobilnych. Uczestnicy musieli więc wykazać się swoimi umiejętnościami w zakresie grafiki, wideo oraz budowania aplikacji mobilnych.
 
Uczestnicy zajęć prowadzonych przez dra Czarta już dziewiąty rok z rzędu odnoszą sukcesy w GOMC. Oprócz tegorocznego zwycięstwa w Europie, od 2009 r. aż sześć prowadzonych przez niego zespołów znalazło się w finałowym Top 5 Europy, a 10 w półfinale (od 2011 r. jest on definiowany jako Top 15 Europy).
 
Europejscy zwycięzcy wraz z opiekunem wezmą udział w GOMC Europe AdWords Business Winner Summit w europejskiej centrali Google w Dublinie.
 
Pełna lista zwycięzców tegorocznej edycji GOMC dostępna jest na stronie konkursu http://www.google.com/onlinechallenge/past/winners-2017.html
 
PAP – Nauka w Polsce

Posted on Leave a comment

Polscy badacze wykazali, dlaczego reklamy internetowe nas irytują

Reklamy internetowe

Reklamy wyświetlane w internecie rozpraszają uwagę odbiorców, a to przekłada się na wzbudzenie negatywnych emocji, których przyczyną są… właśnie reklamy – wykazali polscy naukowcy.

W badaniach nad wpływem inwazyjnych reklam na poziom koncentracji i emocje odczuwane przez osoby odwiedzające strony internetowe po raz pierwszy wykorzystano elektroencefalogram (EEG). Badanie przeprowadzili prof. Izabela Rejer i dr Jarosław Jankowski z Wydziału Informatyki Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.

“Do tej pory większość badań w tym obszarze miała charakter subiektywny i deklaratywny. Zazwyczaj analizowano jedynie wpływ reklam internetowych na świadomość marki i zapamiętywanie, a badania realizowano z udziałem kwestionariuszy” – powiedziała PAP prof. Rejer.

Aby przetestować wpływ inwazyjnych reklam internetowych na koncentrację i emocje użytkowników, naukowcy ze Szczecina postanowili więc zmierzyć aktywność elektryczną mózgu. Ich zadaniem była “próba obiektywizacji” oceny reakcji mózgu związanych z wpływem inwazyjnych reklam na internautów.

Osoby biorące udział w eksperymencie miały przeczytać i zrozumieć tekst znajdujący się w obrębie stron internetowych. Ich uwaga była rozpraszana poprzez wyświetlanie reklam graficznych w formacie 300×250 pikseli, eksponowanych w warstwie przesłaniającej treści redakcyjne. Stopień zrozumienia tekstu naukowcy kontrolowali po zakończeniu eksperymentu za pomocą zestawu pytań odnoszących się do kluczowych aspektów tekstu. W trakcie eksperymentu mierzono elektryczną aktywność mózgu za pomocą elektroencefalografu – badacze umieścili elektrody nad ośrodkami czołowymi mózgu, które są odpowiedzialne za koncentrację i emocje.

Analizując wyniki EEG naukowcy zaobserwowali dwa główne efekty, które wystąpiły u wszystkich badanych.

“Pierwszy nie był dla nas zaskoczeniem – obecność reklam internetowych spowodowała wyraźny spadek poziomu koncentracji. Przejawiał się on jako spadek mocy fal beta w czołowych ośrodkach mózgowych” – opisuje prof. Rejer.

Drugi efekt był dla badaczy niespodzianką. Jak wyjaśniają, pojawienie się reklamy na stronie internetowej powodowało wystąpienie silnych zmian w indeksie asymetrii międzypółkulowej fali alfa w korze czołowej (asymetria międzypółkulowa oznacza, że moc fali w jednej półkuli była wyższa niż w drugiej). Kierunek tych zmian różnił się jednak wśród uczestników badania. U części uczestników moc fali alfa była wyraźnie wyższa w półkuli prawej, u pozostałych – w półkuli lewej.

„Może to mieć związek z uodpornieniem na takie bodźce (inwazyjne reklamy internetowe – przyp. PAP) osób intensywnie korzystających z internetu, jak i z indywidualnymi predyspozycjami i adaptacją do sytuacji związanych z przerwaniem procesu kognitywnego” – dodaje dr Jankowski.

Innymi słowy, internauci podświadomie filtrują treści reklamowe i ich wręcz nie zauważają. To zjawisko określane jest jako tzw. ślepota banerowa – wskazują badacze.

W ocenie naukowców ich badanie wyjaśnia “w sposób empiryczny i zobiektywizowany”, dlaczego wykorzystanie inwazyjnego przekazu może negatywnie wpływać na postrzeganie nadawców reklam internetowych.

“Przerwanie procesu kognitywnego i utrata koncentracji, związanej z lekturą strony internetowej przekłada się na wzbudzenie negatywnych emocji, których przyczyną jest komunikat reklamowy. Reklamodawcy powinni oszacować, czy warto za wszelką cenę absorbować uwagę użytkowników” – podsumowują swoje analizy szczecińscy eksperci.

Przebieg i wyniki eksperymentu ukazały się w piśmie “Cognitive Processing”.

PAP – Nauka w Polsce

Posted on Leave a comment

Utarty obraz blogowania w polskim społeczeństwie

Utarty obraz blogowania w polskim społeczeństwie

Obraz bloga wśród polskiego społeczeństwa jest nadal zakrzywiony przez okres lat dziewięćdziesiątych, kiedy po raz pierwszy swoje dzienniki mogły otwierać nastoletnie uczennice, opisujące codzienne zmagania z dojazdem do szkoły. Tak jest nadal i takie strony powstają codziennie, ale są adresowane wyłącznie do kolegów ze szkolnej ławki i to im niestety zawdzięczamy stereotypową bańkę szczelnie przykrywającą prywatne polskie dzienniki branżowe.

Obraz polskiego bloggera

Wystarczy przeprowadzić krótką ankietę internetową, aby dowiedzieć się, że Polakom blog nadal kojarzy się wyłącznie z młodymi ludźmi, którzy z nudów lub braku zainteresowania charakteryzują swoje codzienne zmagania z muzyką, ubraniami i gwiazdami światowych seriali. To zjawisko przykre, krzywdzące i trudne do złamania. Łatwiej wytworzyć w kimś obraz niż go zmienić – takie zjawisko jest dobrze znane psychologii społecznej i świetnie obrazuje powolną politykę odwracania obrazu bloga od utartych, szablonowych ram.

Moda na blogowanie

Blogowanie dotarło do Europy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie prowadzenie osobistego bloga jest zjawiskiem powszechnym. Większość osób publicznych prowadzi go tam równolegle do oficjalnych stron internetowych i okazuje się, że blog znakomicie sprawdza się jako skuteczna platforma do mniej oficjalnego kontaktowania się z obywatelami. Pozwala na nawiązanie określonych więzi, zobowiązań i oddziaływań między nadawcą, a odbiorcami z niespotykanym do tej pory powodzeniem. Przykładów jest naprawdę wiele, poczynając od polityków przez aktorów, muzyków, a kończąc na specjalistach z branży IT.

Tematyka blogów

Do Polski dopiero od kilku lat dociera wcześniej ukształtowana forma blogów branżowych, która pozwala na kreowanie wizerunku, umacnianie pozycji wśród społeczeństwa oraz promowanie własnych produktów. Blogowanie jest coraz powszechniejsze wśród polityków, ale tylko nieliczni prowadzą go regularnie i sumiennie. Większość z nich „odkurza” zapomniane dzienniki z chwilą zbliżania się do kolejnej kampanii wyborczej i chęci sprzedawania nowej „kiełbasy” – pomijam już w tym miejscu fakt, że znaczący odsetek z nich nie jest prowadzony przez samych polityków, a specjalistów od public relations.

Gdzie zatem blogowanie jest już całkiem solidnie zakorzenione? Można pokusić się o stwierdzenie, że mocnych podstawy należy doszukiwać się właściwie w całym rynku IT – tutaj zarówno PR, SEM/SEO, grafika, programowanie, marketing, reklama i wiele, wiele innych.

Posted on Leave a comment

Jak promować projekt naukowy? Serwisy internetowe

Jak promować projekt naukowy? Serwisy internetowe

Nie ma sensu robić czegoś, o czym nikt nigdy nie usłyszy – jeśli zgadzasz się z tym stwierdzeniem, ten tekst powstał dla ciebie. Jeśli zaś wolisz prowadzić badania, a ich często doniosłe wyniki upakowywać do szuflady biurka lub folderu, to nie masz czego tutaj szukać. Kiedy jesteś lub chciałbyś być naukowcem, którego rola sprowadza się do czegoś więcej niż noszenie postrzępionej teczki i wypowiadanie niezrozumiałych słów, to musisz prowadzić badania i uczestniczyć w projektach naukowych.

W tym miejscu pojawia się dodatkowy problem, ponieważ pracujesz nie tylko dla siebie. Naukowiec powinien wypełniać misję społeczną. Jest to elegancko ujęte w Kodeksie etyki socjologa jako „zobowiązania wobec nauki i społeczeństwa”. Na szczególną uwagę zasługują fragmenty: „socjologowie powinni jak najszerzej upowszechniać wyniki swoich badań (…)” oraz „socjologowie powinni przeciwstawiać się wszelkim ograniczeniom swobody publikacji lub upowszechniania wyników badań społecznych”.

Gdyby ktoś nie zgadzał się z takim rozumowaniem lub nie było mu ono szczególnie bliskie, może znaleźć też inny powód. Do tego dość modny. Jest nim budowa marki osobistej, rzecz mogąca przemówić do wyobraźni, szczególnie osobom będącym na początku swojej kariery akademickiej i głodnym sukcesu. Marka osobista nie wymaga ekshibicjonizmu, jak się czasem uważa, może jednak posłużyć do wykorzystania swoich najmocniejszych cech, najważniejszych wartości do wyróżnienia się na tle innych. Warto jednak podejść do tego rozsądnie i nie zbudować czegoś, czego się nie chciało.

Niezależnie od motywów, załóżmy że jesteś już przekonany do tego, że warto być obecnym w mediach i lepiej, kiedy ktoś o twoich badaniach usłyszy, niż gdyby miały przeleżeć zapomniane w szufladzie. W tym artykule znajdziesz kilka wskazówek, w jaki sposób współpracować z serwisami internetowymi, żeby ta współpraca przebiegała sprawnie dla obu stron. Tak, wiem że istnieją również inne sposoby promocji, ale o nich przeczytasz w innym tekście.

Informacja o projekcie

Pierwszą czynnością, którą należy wykonać, jest przygotowanie informacji prasowej. Nieważne, czy chodzi o badania obecnie prowadzone, raport, wyniki, organizację konferencji lub innego wydarzenia, trzeba to sformułować na piśmie. Informację prasową wysyła się w celu zachęcenia dziennikarza do napisania artykułu na określony temat. Dobrze przygotowana informacja prasowa ma spore szanse na ukazanie się w serwisie internetowym w prawie takim samym kształcie, w jakim została przesłana. Powinna być na tyle ciekawa, aby zachęcić redaktora wybranego serwisu lub dziennikarza do kontaktu. W przeciwnym wypadku albo ktoś skontaktuje się z tobą, żeby dowiedzieć się więcej, albo też nie. Najpopularniejsze serwisy otrzymują wiele takich informacji, które poddają selekcji.

Jak więc pisać

Bardzo ważny jest język. Tekst musi być zrozumiały dla osób, które nie są specjalistami w danej dziedzinie. Nie możesz wysłać informacji, która jest fragmentem abstraktu. Redakcje skarżą się na stosowanie specjalistycznego żargonu, którego nie zrozumie zwykły śmiertelnik. Każdy, kto miał z nauką do czynienia, wie jak ważna jest precyzja. Również, gdy chodzi o stosowane pojęcia. Czasem jednak trzeba pójść na pewne kompromisy, aby wszystkie strony były usatysfakcjonowane: naukowiec (bo przekazał to, co chciał i nie będzie się wstydził przed kolegami), redakcja serwisu (ma ciekawy materiał) i czytelnik (może dowiedzieć się o jakimś badaniu naukowym w przystępnej formie i treści).

Informacja musi być dość obszerna, ale nie za bardzo. Poprawnie skonstruowana informacja powinna odpowiadać na pytania: co? kto? gdzie? kiedy? jak? dlaczego? z jakim skutkiem? kto finansuje? Przedstawić należy też szerszy kontekst badań, wskazać ich zastosowanie i możliwą kontynuację. Najważniejsze fakty należy umieścić w pierwszym akapicie, pisać konkretnie, w sposób umożliwiający szybkie zrozumienie. Można przygotować kilka wersji informacji prasowej w zależności od odbiorcy i rodzaju mediów.

Nie wolno zapominać o swoich danych kontaktowych. Za ich pomocą redaktor lub dziennikarz mogą skontaktować się z tobą, dopytać i wyjaśnić nieścisłości. Informacja stanowi punkt wyjścia do przygotowania tekstu właściwego, który ukaże się w internecie. Dlatego tak ważny jest kontakt ze źródłem i możliwość weryfikacji. Niestety, ale nie ty decydujesz, co ukaże się na stronie. W przypadku braku zgody, redaktor odmówi publikacji i wyniki twoich badań będą jeszcze musiały poczekać na ujrzenie światła dziennego. Nie jesteś jednak na przegranej pozycji, ponieważ również serwisom internetowym zależy na publikowaniu interesujących treści. Projekty naukowe i badania zwykle ich dostarczają.

Trzeba jasno zaznaczyć, że przesłane materiały są przeznaczone do publikacji. Warto załączyć zdjęcie lub plakat. Redaktor strony może ich wtedy użyć w charakterze zdjęcia wyróżniającego artykuł.

Gdzie to wysłać

Kiedy już masz przygotowaną informację dla mediów, trzeba ich poszukać. W zależności od tego, czego dotyczył projekt i prowadzone przez ciebie badania, znajdujesz odpowiedni serwis internetowy, który będzie tym zainteresowany. Dziennikarze sami szukają ciekawych tematów na artykuł, dążą do pozyskania danych, a więc masz spore szanse, że uda ci się zainteresować kogoś tematem. Najlepiej wysyłać informacje do serwisów i portali, które są popularne i w których jest często aktualizowana treść. Jedno zwykle wiąże się z drugim. Każdy z nich posiada zakładkę „kontakt” z danymi kontaktowymi do redakcji. Wystarczy wysłać im wcześniej przygotowaną treść w edytowalnym i popularnym formacie. Jeśli został udostępniony numer telefoniczny, można kolejnego dnia skontaktować się w sprawie przesłanej informacji.

Czasami trudno znaleźć portal tematycznie powiązany z tym, co robisz. Jedną z wartych rozważania opcji jest wtedy kontakt z redakcją serwisu PAP – Nauka w Polsce (naukawpolsce.pap.pl), popularyzującym rodzimą naukę. Jest on finansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a redagowany przez dziennikarzy PAP. Artykuły z tego serwisu mogą przedrukowywać również inne serwisy i portale internetowe. Zyskujesz więc podwójnie za jednym kontaktem.

Jak wygląda procedura, ile to trwa

Obraz tego, jak wygląda procedura: od pierwszego kontaktu do publikacji artykułu przygotowanego przez dziennikarza, przybliżyła nam pani Anna Ślązak, redaktor i koordynator serwisów naukowych PAP.

Każdy badacz może wysłać na adres redakcji informację o prowadzonym przez siebie projekcie, również mile widziani są studenci i doktoranci. Jest to punkt wyjścia do dalszych działań, ponieważ następnie dziennikarz kontaktuje się z naukowcem, aby porozmawiać o badaniach. To, jak długo trwa procedura zakończona publikacją artykułu w serwisie, zależy w dużej mierze od samego naukowca oraz treści i formy przesłanej przez niego informacji. Jeśli informacja zawiera wszystkie potrzebne dane i została napisana w przystępny sposób, publikacja możliwa jest już na następny dzień. W innym przypadku może to potrwać do kilku dni.

Jednak po kolei. Po przesłaniu informacji na adres redakcji, dziennikarz dzwoni do naukowca, aby umówić się na rozmowę. W jej trakcie pozyskuje potrzebne informacje i je spisuje. Następnie przygotowuje artykuł. Kiedy tekst jest gotowy, rozmówca ma możliwość sprawdzenia tekstu od strony merytorycznej lub autoryzacji. W ten sposób unika się nieścisłości pomiędzy tym, co badacz chce przekazać, a tym co są w stanie zrozumieć czytelnicy, niekoniecznie związani z jego dziedziną wiedzy, a często będący zupełnymi laikami. Proces ten z reguły przebiega sprawnie, choć czasami zajmuje nieco więcej czasu ze względu na stosowany przez środowisko naukowe specjalistyczny żargon i brak umiejętności przejścia na prostszy język. Jednak w 90% przypadków udaje się przezwyciężyć te trudności i ostatecznie tekst jest publikowany.

Nie należy więc bać się kontaktu z redakcją. Wszystkim zaangażowanym stronom zależy na tym, aby artykuł na temat projektu dotarł do czytelnika. Nawet jeśli na początku współpraca nie odbędzie się tak sprawnie, jak sobie wymarzyłeś, to warto spróbować. Za każdym kolejnym razem będziesz wiedział, czego dokładnie się od ciebie wymaga. Skuteczność będzie większa, a stres mniejszy.

Z pomocą uczelni czy bez

W ramach uczelni funkcjonują działy odpowiedzialne za promocję. Ich nazwy mogą być różne: dział marketingu, dział promocji, biuro informacji i promocji, biuro prasowe. Są one odpowiedzialne za promocję wydarzeń, konferencji lub inicjatyw pracowniczych i studenckich. Jeśli na twojej uczelni istnieje takie miejsce, to możesz skorzystać z jego wsparcia. Warto to zrobić pod warunkiem, że biuro działa sprawnie, a jego pracowników obchodzi los twojego projektu. Gdyby tak nie było i nikt nie był zainteresowany promocją wykonanej przez ciebie pracy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby kontaktować się z redakcjami serwisów osobiście. Wyrobisz sobie przy tym pewne umiejętności, które przydadzą się w twojej dalszej karierze i działalności związanej z upowszechnianiem wyników badań.

Warto, nie warto

Pytanie nie brzmi, czy promować swoje badania, ale jak to robić? Serwisy internetowe to jeden ze sposobów. Można oczywiście zaakceptować fakt, że coś robimy, nikt o tym nie wie, nie będzie wiedział i nigdy nie usłyszy. Zgodzić się na to ze wstydu, niechęci, lenistwa. Nikt nie będzie wiedział, chyba że ktoś inny zrobi coś podobnego, zadba o należytą promocję swoich osiągnięć i zgarnie nagrodę dla siebie. Niby nic wielkiego, w końcu badania przeprowadza się latami i oddaje im niemały fragment swojego życia. Będzie tak, jakby go wcale nie było. Naukowiec powinien być pokorny, a w ten sposób osiągnie ideał pokory. Jeśli chcesz być aż tak skromny, tylko pozazdrościć.

Można też przygotować artykuł do czasopisma naukowego, monografii, zainkasować kilka punktów i cieszyć się, że publikacja jest już dostępna. Tylko, że nadal nikt nic o tym nie wie, ponieważ mało kto czyta takie rzeczy. Garstka specjalistów, w tym najbliżsi przyjaciele i rodzina, to zawsze coś, ale na naukę składamy się my wszyscy. Całkiem fizycznie, swoimi pieniędzmi. Choćby dlatego mamy prawo wiedzieć, co się z nimi dzieje i gdzie. Ostatnie zdanie to tylko moje subiektywne przemyślenia, mogę się mylić. Obiektywna prawda jest taka, że coraz trudniej przebić się z przekazem, ponieważ informacji jest bardzo dużo. Im więcej wykorzystamy kanałów komunikacji, tym większa szansa, że zaistniejemy. Nasz projekt zaistnieje. To co trzeba zrobić, to przynajmniej dać mu szansę.

Źródło: mojasocjologia.pl

Posted on Leave a comment

Zalety e-marketingu

Zalety e-marketingu

Nowoczesne podejście do propagowania przedsiębiorstwa i szeroko rozumianej promocji wykorzystuje Internet jako jeden z głównych kanałów informacyjnych.

To także jeden z najtańszych sposobów skutecznego marketingu, którego głównym założeniem jest dotarcie do głównej i celowanej grupy konsumentów. E-mail marketing opiera się w głównej mierze na newsletterach wysyłanych bezpośrednio do potencjalnych klientów. Ważne, by wzbudzić zainteresowanie poprzez wartościowe i chwytliwe treści.

Promowanie usług i towarów przy pomocy wymienionego kanału wydaje się prostym zadaniem. Praktycznie wszystkie firmy posiadają dostęp do Internetu, swoje skrzynki mailowe, a także strony internetowe. Wbrew pozorom to jednak sztuka wymagająca wprawy i biegłej znajomości meandrów e-marketingu. Koniecznie należy wiedzieć jak stworzyć newsletter, by ten znalazł się w skrzynce odbiorczej, a nie w spamie.

Dla kogo e-marketingu

Analizując wagę internetu w świecie biznesu, można by pokusić się o stwierdzenie, że jest on jednym z najważniejszych czynników perfekcyjnego e-mail marketingu. Rzeczywiście, trudno o lepszy środek komunikacji z konsumentami.

Sięgając po to narzędzie, małe przedsiębiorstwa zyskują możliwość uzyskania większej rozpoznawalności. Nie ograniczają się wyłącznie do pola lokalnego, ale otwierają się na biznes krajowy, a także i międzynarodowy. Dobrze przygotowany newsletter powinien wzbudzać ciekawość i zachęcać do podjęcia reakcji.

Także duże korporacje sięgają głównie po to rozwiązanie, które pozwala nawiązać odpowiednią więź z klientami i wyjść poza pojęcie wielkiego tworu, w którym nie ma miejsca na jednostkę. To poniekąd przełamanie powszechnego niezbyt pozytywnego postrzegania dużych przedsiębiorstw.

Kolejną zaletą e-mail marketingu jest możliwość dotarcia do znaczącej liczby osób w jednym czasie. Jeśli newsletter zachęca do skorzystania z unikatowych treści i jest swego rodzaju kontynuacją o wartościowym przekazie, liczba korzystających stale się powiększa, a więc rośnie grono zainteresowanych. Z ekonomicznego punktu widzenia to rozwiązanie generujące wysokie przychody przy jednocześnie niskich nakładach finansowych.

Odkryj nieznany świat, sięgaj po więcej

Wiedza o tym jak stworzyć newsletter musi zostać uzupełniona analizą rynku i jego potrzeb. Konieczne jest ustalenie grupy docelowej i zbadanie jej preferencji. Internet daje odpowiedź na te pytania, dzięki czemu o wiele prościej można rzeczywiście trafić w punkt zainteresowania. Newsletter to także źródło informacji o wynikach kampanii. Linki prowadzące do sprzedaży pokazują skuteczność działań, a tym samym pozwalają na podejmowanie konkretnych działań w stosunku do dotychczasowych efektów.

Posted on Leave a comment

Strategia promocji internetowej salonu kosmetycznego “Agata”

Strategia promocji internetowej salonu kosmetycznego "Agata"

Zastanawiasz się w jaki sposób promować swoją firmę w internecie? Łatwiej i ekonomiczniej promować produkty i usługi posiadając przemyślaną strategię postępowania. Znajdziesz w tym miejscu przykład strategii promocji internetowej przygotowany dla salonu kosmetycznego. Opisano szereg działań z zakresu marketingu internetowego, reklamy w internecie, PR oraz oszacowano ich koszt.

Uwaga! Jeśli chcesz zlecić przygotowanie strategii promocji internetowej zobacz tutaj.

Może również zainteresować Cię strona MarketingInternetowy.biz

Kompletny tekst: Strategia promocji internetowej salonu kosmetycznego “Agata”

Okładka

Strategia promocji internetowej salonu kosmetycznego "Agata"

Spis treści

Spis treści


Streszczenie
1. Opis firmy
   1.1. Przedmiot działalności
   1.2. Obszar działania
   1.3. Kompetencje
2. Cele marketingowe
3. Odbiorcy przekazu
4. Badanie zainteresowania
   4.1. Słowa kluczowe
   4.2. Analiza trendów i średniej miesięcznej liczby wyszukiwań
5. Analiza stron konkurencji
   5.1. Główni konkurenci
   5.2. Wskaźniki
6. Marketing internetowy
   6.1. Reklama w internecie
      6.1.1. Kampania linków sponsorowanych
      6.1.2. Reklama w mediach społecznościowych
      6.1.3. Reklama banerowa w serwisach regionalnych
   6.2. Ogłoszenia
   6.3. Wpisy w katalogach
   6.4. Artykuły sponsorowane
   6.5. Marketing szeptany
   6.6. Prowadzenie bloga firmowego
   6.7. Fanpage
   6.8. Artykuły eksperckie
   6.9. Yellow Pages
7. Harmonogram wdrożenia
8. Budżet
Podsumowanie
Spis tabel
Spis wykresów

Streszczenie

Streszczenie


Strategia marketingowa powstała na użytek salonu kosmetycznego “Agata”. Salon kosmetyczny “Agata” świadczy swoim klientom usługi manicure, pedicure, depilacji, masażu oraz zabiegi pielęgnacyjne twarzy, szyi i dekoltu. W ciągu ostatnich lat największy wzrost sprzedaży został odnotowany dzięki specjalistycznym zabiegom pielęgnacyjnym.

Promocja za pośrednictwem internetu rozpocznie się w lutym 2017 r. Dostępny budżet został określony na około 2 000 zł brutto miesięcznie. W przypadku dysponowania większym budżetem istnieje możliwość rozszerzenia zakresu prowadzonej promocji internetowej.

Zdecydowano, że strategia koncentrować się będzie na budowaniu pozytywnego wizerunku firmy w internecie, reklamie internetowej, interakcji z klientami i potencjalnymi klientami, i wdrażaniu wybranych działań z obszaru SEO. Jednym z celów planowanych działań jest zwiększenie ilości naturalnych odsłon strony firmowej, które przełożą się na wzrost zainteresowania ofertą. Wyszczególnione metody promocji mogą być wdrażane niezależnie od siebie, chociaż najlepsze efekty zapewni kompleksowe wdrażanie.

Niniejszy dokument podzielono na dwie główne części: analityczną i wdrożeniową. W części analitycznej wykorzystano dane z narzędzi analitycznych, uzyskane metodą desk reserch oraz pochodzące od zleceniodawcy. Część wdrożeniowa obejmuje wskazanie dostępnych kanałów reklamy i promocji, oszacowanie kosztów, harmonogram prac na najbliższe 3 miesiące oraz wymagany budżet.

To jest fragment tekstu. Kompletny tekst znajdziesz na stronie przyklady.jaknapisac.com.

Zobacz cały przykład