Posted on Leave a comment

Zawężenie pola wyboru ułatwia podejmowanie decyzji

Niezdecydowany? Ogranicz swój wybór do dwóch najbardziej narzucających się opcji, a podejmiesz decyzję szybko i sprawnie – radzą badacze z Uniwersytetu Bazylejskiego (Szwajcaria). O ich badaniu informuje „Nature Human Behaviour”.

Podczas eksperymentów z wykorzystaniem okulografii (techniki śledzenia ruchów gałek ocznych) naukowcy wykazali, że mózg człowieka koncentruje się zazwyczaj na dwóch najbardziej obiecujących opcjach. Im szybciej odrzuci więc on dodatkowe możliwości, tym szybciej będzie w stanie podjąć ostateczną decyzję.

W ramach badania specjaliści dawali ochotnikom do wyboru trzy różne przekąski. Zauważyli, że nie koncentrowali się oni na nich równomiernie. Poświęcali więcej uwagi dwóm alternatywom, a im dłużej się nad nimi zastanawiali, tym bardziej się do nich przywiązywali. Badanym łatwiej było odrzucić najgorszą opcję i wybrać spomiędzy dwóch pozostałych, niż porównywać ze sobą trzy opcje jednocześnie.

Naukowcy opracowali nawet model matematyczny, który opisywał dynamikę interakcji pomiędzy formowaniem się preferencji a ruchami gałek ocznych w trakcie procesu decyzyjnego.

„Celem naszego badania było zrozumienie, jak ludzie zachowują się na co dzień, gdy mają do wyboru jeszcze więcej opcji, np. podczas zakupów online czy w dużym centrum handlowym” – mówi prof. Sebastian Gluth, badacz prowadzący.

To istotne, bo ludzie nie są racjonalnymi konsumentami i mogą podejmować zupełnie inne decyzje, gdy mają do wyboru tylko dwie rzeczy i gdy mają do wyboru trzy lub więcej opcji.

O badaniu można przeczytać na stronie: https://doi.org/10.1038/s41562-020-0822-0. (PAP)

Posted on Leave a comment

Dawid Myśliwiec: nie mówię więcej, niż naprawdę wiem

Nie mów więcej niż wiesz, nie traktuj odbiorcy jako niedouczonego i przekazuj informacje, o których sam chciałbyś posłuchać – to zasady popularyzacji nauki, których trzyma się Dawid Myśliwiec, twórca popularnonaukowego kanału “Uwaga Naukowy Bełkot!”.

Dawid Myśliwiec jest twórcą działającego od 2014 r. kanału “Uwaga! Naukowy Bełkot”. Ten jeden z najpopularniejszych polskich kanałów popularnonaukowych na YouTubie ma już 455 tys. subskrybentów (56 mln odtworzeń). Dawid Myśliwiec prowadzi też kanał “Wyłącznie Naukowy Bełkot” (ponad 2 mln wyświetleń) oraz popularnonaukowy podcast “Przegadana godzina” (500 tys. wyświetleń). A w zeszłym roku popularyzator ruszył w trasę po Polsce ze swoim 3-godzinnym wykładem popularnonaukowym o niepoważnych metodach poważnej nauki. Bilety na jego występ kupiło 2,6 tys. osób. Z wykładami popularnonaukowymi występował również na zaproszenie różnych placówek oświatowych i naukowych (m.in. na UJ, UW, UWr, w CN Leonardo da Vinci i podczas Explory Gdynia). Od 10 lat bierze też udział w Festiwalach Nauki.

Dawid Myśliwiec to finalista konkursu Popularyzator Nauki organizowanego przez serwis PAP – Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Dawid Myśliwiec – z wykształcenia chemik (teraz współpracuje z Instytutem Agro) – porusza tematy, które go interesują z bardzo różnych obszarów wiedzy, m.in. chemii, fizyki, biologii, medycyny czy nawet historii.

Kiedy zaczynał swoją przygodę z YouTube`em, mówiono mu, że filmy 7-minutowe są za długie i że lepiej robić filmy 4-minutowe. Potem jednak zaczął robić filmy coraz dłuższe, a ciągle było mnóstwo chętnych, aby je oglądać. Teraz duża część materiałów na jego kanale to programy trwające np. 15 czy 30 minut.

Z jego filmów dowiedzieć się można np. jak czytanie “popsuło” nam mózgi i czy jeśli mówimy do siebie, to jest coś z nami nie tak. Jego największą dumą jest trwający ponad półtorej godziny film o autyzmie.

Youtuber przekazując informacje, nie zapomina o narracji. Według niego bowiem “Historie lepiej się śledzi i pamięta niż gruzowisko faktów – nawet, jeśli każdy z tych faktów jest ciekawy”.

Zapytany przez PAP o wskazówki, jakie mógłby dać początkującym popularyzatorom nauki, mówi: “nie mówić więcej niż się naprawdę wie, nie traktować odbiorcy jako kogoś, kto jest niedouczony i kogo trzeba douczać, tylko dzielić się ciekawą informacją. I robić rzeczy, o których samemu chciałoby się słuchać, czytać albo je oglądać. Ja od początku pracuję według tych prawideł”.

Dawid Myśliwiec pytany o problem, z jakim muszą się mierzyć popularyzatorzy – pseudonaukę, mówi: “Internet jest tubą, która pozwala robić fajne rzeczy, np. takie, jakie robię ja i inni popularyzatorzy. (…) To świetne narzędzie, ale daje ono potencjalnie głos każdemu” – mówi i tłumaczy, że na tym korzysta pseudonauka.

Dawid Myśliwiec wychodzi z założenia, że drogą do zmniejszenia znaczenia pseudonaukowych stwierdzeń nie powinna być walka, ale spokojne i ciekawe prezentowanie naukowych argumentów. Popularyzator zwraca uwagę, że często w internecie widzi się strategię polemizowania ze stwierdzeniami antynaukowymi poprzez ich obśmiewanie. Jednak zdaniem popularyzatora osoby, których poglądy się wyśmiewa, czują się atakowane. A przez to jeszcze mniej są skłonne zmienić swoje stanowisko. “A ja nie stawiam na walkę, tylko na pokazanie alternatywy” – mówi Dawid Myśliwiec.

“Może nie chodzi o chłodne akademickie wykłady, ale powiedzenie po ludzku, jak jest, przedstawienie argumentów naukowych. To lepsze niż obśmiewanie drugiej strony” – uważa.

Według niego dobrze w dyskusjach ze zwolennikami stwierdzeń pseudonaukowych lepiej trzymać emocje na wodzy. “Dzięki temu nie jesteśmy stroną wojenną, która musi się okopywać. Możemy wyjść do drugiej strony bez bagnetu” – podsumowuje.

PAP – Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

Posted on Leave a comment

Trzy polskie zespoły wśród laureatów konkursu sieci Solar-Driven Chemistry

Trzy zespoły badawcze z Polski są wśród laureatów konkursu sieci Solar-Driven Chemistry. Projekty dotyczą transformacji małych cząstek (np. wody, dwutlenku węgla, azotu) w bardziej skomplikowane układy pod wpływem światła słonecznego – poinformowało NCN.

Do konkursu mogły przystępować konsorcja złożone z przynajmniej dwóch zespołów badawczych pochodzących z co najmniej dwóch krajów biorących udział w konkursie: Finlandii, Francji, Niemiec, Polski, Szwajcarii. W konkursie złożonych zostało 47 wniosków badawczych. Finansowanie w wysokości 4,6 mln euro otrzymało 6 projektów.

Na stronie Narodowego Centrum Nauki wymieniono zwycięskie projekty, które realizowane będą z udziałem zespołów naukowych z Polski.

Jeden z nagrodzonych projektów to: “Procesy wywoływane światłem słonecznym dla fotochemicznej konwersji metanu”. Kierownikiem polskiego zespołu będzie dr hab. Dorota Anna Rutkowska-Żbik z Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera PAN. Projekt realizowany będzie z udziałem partnerów z Finlandii i Francji.

Kolejny projekt z udziałem Polaków to “Fotoprodukcja wodoru w układzie dwufazowym z odtwarzaniem donora elektronów”. Koordynatorem całego projektu międzynarodowego (i liderem polskiego zespołu) będzie prof. Marcin Opałło z Instytutu Chemii Fizycznej PAN. Projekt realizowany będzie z udziałem partnerów z Finlandii i Szwajcarii.

Trzecim nagrodzonym projektem jest “Inżynieria granic międzyfazowych materiałów półprzewodników dla wysoko selektywnych transformacji chemicznych indukowanych światłem”. Polskim zespołem pokieruje prof. Wojciech Macyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Projekt realizowany będzie z udziałem partnerów z Finlandii i Niemiec.

PAP – Nauka w Polsce

Posted on Leave a comment

Naukowcy opracowali batony i bułki m.in. dla osób prowadzących siedzący tryb życia

Baton prebiotyczny dla osób prowadzących siedzący tryb życia i błonnikowe bułki, które pomagają pacjentom z otłuszczoną wątrobą opracowali szczecińscy naukowcy. Produkty mają się wkrótce znaleźć na półkach sklepowych.

Baton i bułki powstały w wyniku badań naukowców z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, poszukujących skutecznych sposobów wsparcia mikrobioty jelitowej (flory bakteryjnej jelit). Poprawa jej funkcjonowania – jak wskazała w rozmowie z PAP prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska z tej uczelni – może pomóc w lepszym działaniu układu pokarmowego, ale też wpłynąć na poprawę nastroju.

“Postanowiliśmy zrobić coś dla osób, które mają problemy z zaparciami, a tym samym problemy z masą ciała. W oparciu o naszą recepturę lokalny wytwórca pieczywa, pan Jan Tabiński, przygotował batony, które zawierają tylko zdrowe elementy” – powiedziała prof. Stachowska. Zaznaczyła, że błonnik roślinny, który znajduje się w batonach, jest rozpuszczalny, o dużym stopniu lepkości, tak, aby “dokarmiał” bakterie, które poprawiają pasaż jelitowy.

Jak wskazała badaczka, baton powstał z myślą o osobach, które wykonują pracę siedzącą, m.in. urzędnikach, kierowcach czy informatykach. Podkreśliła, że już po pierwszych tygodniach osoby, które wcześniej miały problemy z pracą jelit, odczuły poprawę.

“Nawet teraz pacjenci mówią, że efekt się utrzymuje, mimo iż minęło 6-7 miesięcy od czasu, gdy codziennie jedli batony” – zaznaczyła prof. Stachowska. “Idea jest taka, aby ktoś kupił sobie zapas batonów na tydzień, odczuł efekt – a jeśli go nie ma, wydłużył ten okres do dwóch tygodni, a później znów odstawił je i zjadał po jednym batonie co dwa dni” – dodała.

Dodatkowym efektem spożywania produktu jest, jak się okazało, utrata wagi. “Pacjentom nie chciało się tak bardzo jeść, po trzech tygodniach gubili około kilograma” – zaznaczyła badaczka.

Batony smakują jak pierniki, naturalne przyprawy działają antyoksydacyjnie – wskazują naukowcy – dodatkowo poprawiając mikrobiotę jelitową. Badacze zapowiadają, że będą także pracować nad innymi wersjami smakowymi.

Smak żytniego pieczywa na zakwasie mają natomiast bułki błonnikowe, także stworzone wspólnie z lokalnym producentem. Powstały z myślą o osobach ze stłuszczeniem wątroby – to pacjenci przeważnie z otyłością. “Tych osób bardzo szybko przybywa – w tej chwili to lawina zachorowań” – zaznaczyła prof. Stachowska.

Jak dodała, naukowcy założyli, że żywienie takich pacjentów musi być nieskomplikowane. “Ludzie są przyzwyczajeni, lubią i chcą jeść dobrej jakości pieczywo. Trzeba więc było zaprojektować to tak, aby było wygodne” – powiedziała.

Naukowcy skupili się na przebudowie mikrobioty jelitowej u pacjentów, ale także w tym przypadku u osób, które spożywały specjalne pieczywo, nastąpiła redukcja masy ciała.

“Efekt nas absolutnie zaskoczył. Nie spodziewaliśmy się, żeby funkcja wątroby poprawiła się szybciej niż po pół roku. Badanie stopnia stłuszczenia po dwóch miesiącach wskazało jednak, że poprawiły się parametry zwłóknienia i stłuszczenia wątroby” – podkreśliła badaczka. Dodała, że u pacjentów zwiększyło się też wytwarzanie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, które chronią jelita przed rakiem.

Bułki, nazwane “uniwersyteckimi”, będą objęte licencją; ich twórcy chcą, aby znalazły się w jak największej liczbie piekarni. Batony mają zostać wkrótce wprowadzone do masowej sprzedaży, zostaną też zaprezentowane na Międzynarodowej Wystawie Własności Intelektualnej, Wynalazków i Innowacji IPITEx w Bangkoku w lutym br.

Przedsięwzięcia zrealizowano w ramach projektów “Inkubator Innowacyjności+” i “Innowator Innowacyjności 2.0” konsorcjum Maremed (Centrum Transferu Technologii PUM oraz Centrum Innowacji Akademii Morskiej sp. z o.o.) przy wsparciu finansowym Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i środków unijnych (EFRR).

PAP – Nauka w Polsce, Elżbieta Bielecka

Posted on Leave a comment

Czym jest analityka internetowa i jak się może przydać

Czym jest analityka internetowa i jak się może przydać

Podczas prowadzenia firmy w Internecie niezwykle istotne jest stałe badanie rynku. E – biznes wiąże się z dużą konkurencją, dlatego jej nieznajomość może nie tylko zahamować rozwój naszej działalności, ale także spowodować jej regres. W związku z tym ważnym aspektem posiadania internetowej firmy jest analityka internetowa. Gromadzenie na bieżąco danych, a następnie ich ocena pozwalają na zrozumienie mechanizmów rządzących wirtualną rzeczywistością, a także na poznanie potrzeby, preferencje i wymagania konsumentów. Tym samym znacznie łatwiej jest pozyskać potencjalnych klientów. Za sprawą zebrania wszystkich tych danych oraz ich analizy można zoptymalizować działania arketingowe i stale zwiększać ich efektywność.

Kwestią, która konieczna jest w dokonaniu dobrej analizy internetowej jest poznanie własnych celów. Każda działalność i każde przedsięwzięcie w jej ramach koniecznie musi mieć jasno nakreślone cele biznesowe, tak samo jak kampania marketingowa. Działania promocyjne firmy muszą być oparte o zdefiniowane wcześniej cele, które pragniemy osiągnąć dla dobra biznesu. Jakie mogą być nasze cele? Dużo zależy tu od stopnia zaawansowania działalności. Dla wielu osób planem jest przede wszystkim budowa rozpoznawalności własnej marki wśród konsumentów oraz ciągłe zdobywanie nowych klientów, przy jednoczesnym przyciąganiu tych stałych. Innym może być dotarcie na rynek światowy. Jedno jest pewne – cel musi być konkretny i możliwy do zrealizowania. W związku z tym musimy zdecydować, czy jaką liczbę klientów chcemy pozyskać w trakcie takiej kampanii marketingowej i jak długo ma ona trwać.

Wskaźnikiem, który umożliwia ocenę realizacji postawionych sobie celów kampanii marketingowej jest KPI, czyli po prostu kluczowe wskaźniki efektywności, tłumaczy analityk z firmy carted. Analizowanie danych wymaga od przedsiębiorcy cierpliwości oraz dobrej znajomości narzędzi marketingowych i analitycznych, takich jak chociażby Google Analytics. Najlepszym rozwiązaniem dla firmy jest zatrudnienie analityka, który nie tylko posiada odpowiednie wykształcenie w tym kierunku, ale powinien także cechować się zmysłem badawczym oraz dociekliwością.

Nieodłącznym elementem analizy internetowej jest znalezienie potrzeb użytkownika i danie mu tego, czego on potrzebuje. Trzeba dopasować działania marketingowe i wszelkie oferty naszej firmy to oczekiwań konsumenta, by pozyskać go jako klienta. Przekaz powinien być więc spersonalizowany, dostosowany do docelowej grupy odbiorców. Jest to tak zwany direct marketing i polega on na tym, iż odbiorca nie musi przebierać w mnóstwie nieinteresujących go ofert, dlatego chętniej skorzysta z usług danej firmy.

Podsumowując, każdy e-biznes musi opierać całą swoją działalność na analityce internetowej, by utrzymać się na rynku i mieć szansę na stały rozwój. Analityka to oczywiście wymagające zadanie, jednakże efekty, jakie przynosi sprawiają, że każda praca w nią włożona jest warta zaangażowania, dlatego nawet zatrudnienie do tych działań osobnego pracownika zwróci się z nawiązką. Więcej na temat analityki internetowej tutaj.

Posted on Leave a comment

Biznesplan firmy transportowej Orlik

Biznesplan firmy transportowej "Orlik" - przykład

Potrzebny Ci biznesplan firmy transportowej? Znajdziesz w tym miejscu kompletny przykład biznesplanu, przygotowany dla firmy transportowej „Orlik”, zawierający m.in. charakterystykę przedsiębiorstwa, ocenę pozycji strategicznej, plan marketingowy i plan finansowy. Przeczytaj biznesplan firmy transportowej „Orlik”.

Jak wygląda proces powstawania biznesplanu i struktura dokumentu, możesz sprawdzić za darmo na stronie JakNapisac.com w artykule Jak napisać biznesplan? Poniższy przykład biznesplanu powstał według wytycznych tam zawartych.

Kompletny tekst: Biznesplan firmy transportowej “Orlik”

Okładka

Biznesplan firmy transportowej "Orlik" - przykład

Spis treści

Spis treści


Streszczenie
1. Charakterystyka ogólna
   1.1. Nazwa i lokalizacja firmy
   1.2. Przedmiot działalności
   1.3. Status prawny firmy
   1.4. Terytorium
   1.5. Struktura organizacyjna
   1.6. Wizja firmy
2. Ocena pozycji strategicznej
   2.1. Silne strony firmy
   2.2. Możliwości i szanse rynkowe
   2.3. Podstawowe zagrożenia
3. Plan marketingowy
   3.1. Założenia
   3.2. Cele marketingowe
   3.3. Prognoza sprzedaży
   3.4. Strategia cen
   3.5 Strategia promocji i reklamy
4. Plan organizacji i zarządzania
   4.1. Obowiązki pracowników i wymagane kwalifikacje
   4.2. Organizacja firmy
5. Analiza finansowo-inwestycyjna przedsięwzięcia
   5.1. Majątek firmy
   5.2. Koszty
      5.2.1. Wynagrodzenia miesięczne pracowników
      5.2.2. Użytkowanie urządzeń publicznych
      5.2.3. Amortyzacja
      5.2.4. Wynajem
      5.2.5. Ubezpieczenia
      5.2.6. Wydatki biurowe
      5.2.7. Promocja sprzedaży i reklama
      5.2.8. Utrzymanie w ruchu
      5.2.9. Eksploatacja
      5.2.10. Energia elektryczna
   5.3. Zestawienie miesięcznych wydatków w 2020 r.
6. Plan finansowy
   6.1 Pensje pracowników
   6.2 Wydatki na utrzymanie biura
   6.3. Przewidywane dochody w latach 2020-2022
7. Analiza opłacalności
8. Wnioski
Spis tabel
Spis rysunków

Streszczenie

Streszczenie


Niniejszy biznesplan powstał dla firmy „Orlik”, która zajmuje się świadczeniem usług transportowych w zakresie przeprowadzek. Zadaniem biznesplanu jest wskazanie strategicznego kierunku rozwoju przedsiębiorstwa, określenie celów strategicznych, zadań do zrealizowania w najbliższym czasie i ocena opłacalności prowadzonych działań.

Kapitał własny wniesiony przez współwłaściciela firmy wynosi 90 tys. zł. Według przeprowadzonej analizy, firma powinna przynieść zysk netto w pierwszym roku działalności (490 873 zł). W dalszych latach poziom zysku powinien przekraczać 587 981 zł.

Celem firmy jest przede wszystkim wejście na rynek i zdobycie jak największej liczby klientów, oferowanie usług na najwyższym poziomie, osiągnięcie maksymalnego zysku z prowadzonej działalności, stopniowe rozszerzanie zasięgu działania firmy na terenie całego kraju.

To jest fragment tekstu. Dostęp do całości możesz uzyskać na stronie przyklady.jaknapisac.com.

Zobacz cały przykład

Posted on Leave a comment

Biznesplan kwiaciarni “Kokietka”

Biznesplan kwiaciarni "Kokietka" - przykład

Zamieszczono w tym miejscu kompletny przykład biznesplanu, przygotowany dla kwiaciarni “Kokietka”, która rozpocznie działalność w 2020 r. Jej właściciele zdecydowali się podjąć działalność gospodarczą, aby spełnić swoje marzenia o prowadzeniu własnej kwiaciarni.

Jak wygląda proces powstawania biznesplanu i struktura dokumentu, możesz sprawdzić w artykule Jak napisać biznesplan? Poniższy przykład biznesplanu powstał według wytycznych tam zawartych.

Kompletny tekst: Biznesplan kwiaciarni “Kokietka”

Okładka

Biznesplan kwiaciarni "Kokietka"

Spis treści

Spis treści


Streszczenie
1. Charakterystyka przedsiębiorstwa
   1.1. Nazwa firmy
   1.2. Przedmiot działalności
   1.3. Siedziba
   1.4. Charakterystyka właścicieli
   1.5. Misja firmy
   1.6. Analiza i studia poprzedzające biznesplan
2. Analiza SWOT
   2.1. Identyfikacja czynników
   2.2. Strategia
3. Plan marketingowy
   3.1. Prognoza sprzedaży
   3.2. Strategia cen
   3.3. Strategia dystrybucji
   3.4. Strategia promocji
4. Nakłady inwestycyjne
   4.1. Wyposażenie
   4.2. Źródła finansowania
   4.3. Zaopatrzenie
5. Plan finansowy
   5.1. Założenia
   5.2. Bilans prognostyczny
   5.3. Rachunek zysków i strat
   5.4. Plan przepływów pieniężnych
Spis tabel

Streszczenie

Streszczenie


Niniejszy biznesplan przygotowano dla potrzeb uruchomienia kwiaciarni „Kokietka”. Rozpocznie ona działalność w 2020 r. Nakłady związane z uruchomieniem firmy zostaną pokryte z kapitału własnego właściciela w wysokości 30 000 zł. Firma powinna przynieść zysk już w pierwszym roku działalności.

Kwiaciarnia „Kokietka” będzie zajmować się sprzedażą kwiatów ciętych, kwiatów sztucznych, roślin doniczkowych, środków do uprawy roślin oraz akcesoriów. Chcemy również wyjść naprzeciw potrzebom naszych klientów poprzez uruchomienie funkcjonalnej witryny internetowej, prezentującej całą ofertę kwiaciarni. Będzie możliwość złożenia zamówienia online na wybraną kompozycję kwiatową i odebrania jej w określonym terminie.

Właścicielem firmy jest Jerzy Kowalski, absolwent Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Kwiaciarnię poprowadzi razem z żoną Jadwigą, która ukończyła florystykę na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym. Oboje od dawna marzyli o poprowadzeniu własnej kwiaciarni, w której połączono by wysoką wartość estetyczną wykonanych kompozycji z profesjonalną obsługą klienta.

To jest fragment tekstu. Dostęp do całości możesz uzyskać na stronie przyklady.jaknapisac.com.

Zobacz cały przykład

Posted on Leave a comment

Powstała nowa przestrzeń sportowa w podziemiach BUW

Nowa przestrzeń sportowa dla studentów i pracowników UW została otwarta w środę w podziemiach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. To pierwszy taki wielofunkcyjny obiekt sportowy UW na Powiślu i pierwsza zakończona inwestycja programu wieloletniego.

W ramach inwestycji powstało osiem sal do ćwiczeń oraz jedna sala sportowo-widowiskowa. W nowej przestrzeni odbywać się będą zajęcia sportowe dla studentów i pracowników UW, a także zawody, turnieje, pokazy i imprezy o charakterze sportowym, adresowane do całej społeczności akademickiej uczelni.

Łączna wartość inwestycji to 26,2 mln złotych. Przestrzeń sportowa o powierzchni 6 tys. m. kw. została wyposażona w nowoczesny sprzęt treningowy, z którego będzie można korzystać m.in. podczas zajęć z treningu funkcjonalnego – informuje biuro prasowe UW.

“Przez lata mówiliśmy o tym, jakie inwestycje będą realizowane na Uniwersytecie Warszawskim, dzisiaj nadszedł ten moment, kiedy przechodzimy do konkretów. Tym konkretem jest przestrzeń sportowa w podziemiach BUW, która przyczyni się do rozwoju sportu i kultury fizycznej na Uniwersytecie. To pierwsza zakończona inwestycja programu wieloletniego i zarazem zapowiedź kolejnych inwestycji” – mówił podczas otwarcia rektor uczelni, prof. Marcin Pałys.

Adaptacja podziemi BUW na cele sportowe jest pierwszą zakończoną inwestycją programu wieloletniego “Uniwersytet Warszawski 2016-2025” i pierwszym tego rodzaju wielofunkcyjnym obiektem sportowym na uniwersytecie, zlokalizowanym na Powiślu. W ramach inwestycji powstała przestrzeń o powierzchni ponad 6 tys. metrów kw., na którą składają się: dwie sale fitness, siłownia, sala do crossfitu, ergometrownia, trzy sale wielofunkcyjne, szatnie, pomieszczenia sanitarne, przebieralnie, powierzchnie wspólne przeznaczone do spędzania wolnego czasu i integracji oraz multimedialna sala sportowo-widowiskowa.

“Otwarcie przestrzeni sportowej w podziemiach BUW to dla nas ogromny skok pod względem możliwości rozwoju naszej oferty zajęć adresowanych do studentów i pracowników Uniwersytetu Warszawskiego” – podkreśla Alicja Wleciał, dyrektor Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UW.

Przestrzeń sportowa została wyposażona w nowoczesny sprzęt do ćwiczeń – informuje uczelnia. Studenci i pracownicy UW będą mogli brać udział w tej lokalizacji w zajęciach m.in. z fitnessu, ergometru wioślarskiego oraz w zajęciach prowadzonych na siłowni. W podziemiach BUW będą się odbywały także zajęcia m.in. z tańca towarzyskiego, szermierki, tenisa stołowego i jogi. W każdym tygodniu z obiektu może korzystać łącznie 4 tys. osób.

Wartość inwestycji to w sumie 26,2 mln złotych. Jej realizacja rozpoczęła się we wrześniu 2016 roku. Projekt przestrzeni przygotowała pracownia Zbigniew Badowski, Marek Budzyński – Architekci Sp. z o.o., twórcy projektu gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej.

Nauka w Polsce – PAP

Posted on Leave a comment

Wydruk katalogów – od czego zacząć, kiedy planujesz drukować katalogi firmowe?

Wydruk katalogów - od czego zacząć, kiedy planujesz drukować katalogi firmowe?

W dobie Internetu, który całkowicie zdominował nasze życie, wydawać by się mogło, że drukowanie firmowych katalogów to przeżytek. Nic bardziej mylnego. Papierowa forma prezentowania określonych produktów lub ofert, jest nadal bardzo skuteczną formą reklamy. Jeżeli dodatkowo jest zaprojektowana i wykonana w sposób profesjonalny, wówczas taka forma reklamy będzie zachęcać potencjalnych klientów, to skorzystania z oferty. Jednak wcześniej trzeba zadbać o kilka bardzo istotnych czynników, o których opowiemy w niniejszym artykule.

Drukowanie katalogów – projekt graficzny

W pierwszej kolejności należy ustalić ogólny projekt i zarys katalogu. Należy w tym celu uwzględnić takie czynniki jak ustalenie ilości stron, wielkości publikacji, sposób rozmieszczenia ilustracji, grafiki czy zdjęć. Całość musi dobrze ze sobą współgrać, aby zaciekawić i przyciągnąć uwagę odbiorcy. Dopiero dobrze zaprojektowany katalog, można oddać do wydrukowania. Interesującą ofertę wydruku katalogów sprawdź w drukarni Tolek, świadczącej usługi z zakresu przygotowywania materiałów do druku oraz drukowania. Całość powinna być tak skonstruowana, aby uniknąć niepotrzebnego bałaganu i zaprezentować przejrzysty oraz harmonijny układ katalogu. Na pewno należy większą uwagę skupić na zdjęciach, które będą podkreślały zalety i walory oferowanych usług czy produktów. Są one zawsze bardzo ważnym elementem każdego katalogu. Oczywiście, nie mogą one zastępować spójnej i przekonującej treści.

Drukowanie katalogów – treść

W pierwszej kolejności uwaga odbiorcy skupiana jest na zdjęciu, ale zaraz potem przechodzi ona na treść, która musi być równie interesująca i zachęcająca, co  grafika. Tekst nie powinien być za długi ani napisany trudnym i zawiłym językiem. Do odbiorcy najlepiej docierają teksty krótkie, proste i sugestywne, które wzbudzają w nim chęć skorzystania z danej oferty lub zakupienia określonego produktu. W treści powinny być zawarte najważniejsze walory oferowanego produktu, cena oraz dokładne dane teleadresowe.

Drukowanie katalogów – materiał

Oprócz ciekawej oprawy graficznej i zachęcającej treści równie istotnym czynnikiem jest materiał, z jakiego zostanie wykonany katalog. Zmysł dotyku pełni tutaj równie kluczową i istotną rolę. Dzisiejsze nowoczesne drukarnie, oferują standardowe folie błyszczące, matowe, matowe z lakierem wybiórczym kładzionym na poszczególnych elementach, jak również dodatkowe opcje takie jak srebrzenia, złocenia, lakiery UV 3D lub efekt chropowatej czy aksamitnej struktury papieru. Ważne jest także to, czy papier, na którym został wydrukowany katalog, jest bardziej sztywny czy miękki. To ma z kolei znaczenie dla jakości przeglądania katalogu. Zatem dobrze dobrana technika publikacji, nada broszurce odpowiedniego wyrazu oraz uwidoczni wszystkie zalety prezentowanych w niej usług lub produktów.

Mając już profesjonalnie i fachowo zaprojektowany katalog, można go zanieść do drukarni i wydrukować w potrzebnej ilości egzemplarzy. Również sam wybór drukarni nie powinien być przypadkowy i należy udać do takiej, która ma doświadczenie w tym zakresie i cieszy się dobrą opinią. To da pewność i gwarancję, że katalogi zostaną wydrukowane w dobrej jakości i należytą starannością.

Posted on Leave a comment

Dlaczego warto pozycjonować strony internetowe?

Dlaczego warto pozycjonować strony internetowe?

Pozycjonowanie stron odgrywa coraz większą rolę w biznesie. Oczywiście oprócz niego warto korzystać z różnych form reklamy firmy takich jak prasa, telewizja, radio, ulotki, plakaty i banery. Nie zapominajmy jednak o tym, że pozycjonowanie strony pozwoli szybciej znaleźć twoją usługę wśród innych usług dostępnych w sieci. Dobrze jest uświadomić sobie, co daje pozycjonowanie stron internetowych i jak wiele dzięki niemu można zyskać.

Pozycjonowanie stron – na czym polega?

Pozycjonowanie ma na celu zwiększenie widoczności strony internetowej w wynikach wyszukiwania. Bardzo często jest ono wykonywane razem z innymi działaniami SEO, czyli elementami składającymi się na marketing w wyszukiwarce. Pozycjonowanie stron internetowych to opłacalna inwestycja (www.bizzit.eu), którą docenią firmy mające na celu zwiększenie swojej widoczności w Google. Sama strona internetowa to zwykle za mało, by zaistnieć w sieci. Większość internautów przegląda wyniki znajdujące się na 2 lub 3 pierwszych stronach Google, jasne jest więc to, że jeśli strona znajduje się na wyżej w wynikach wyszukiwania, jest większa szansa na to, że internauta ją znajdzie. A jakie są korzyści z pozycjonowania strony?

Jak pozycjonowanie wpływa na stronę internetową?

Oczywiście samo pozycjonowanie nie sprawi, że firma zyska więcej klientów, ale są sposoby, które mogą ich skutecznie przyciągnąć. Pozycjonowanie strony internetowej zwiększa ruch na stronie, co oznacza, że można dotrzeć do większej liczny osób zainteresowanych. O one z kolei mogą stać się potencjalnymi klientami firmy. Specjalne narzędzia analityczne pozwolą także kontrolować, jak kształtuje się ruch na stronie i czy rzeczywiście dzięki pozycjonowaniu jest on większy. Oprócz tego można także przeanalizować czy zwiększenie ruchu na stronie wpływa na ilość klientów.

Pozycjonowanie a rozwój działalności

Dla firm, które się dopiero rozwijają, pozycjonowanie ma ogromne znaczenie. Pozwala im bowiem dotrzeć do szerszego grona odbiorców z kraju i ze świata. Szczególnie małe przedsiębiorstwa i manufaktury dzięki pozycjonowaniu mogą zostać dostrzeżone i przestać być tylko lokalnym biznesem. Warto wspomnieć, że pozycjonowanie jest szansą na poznanie oczekiwań klientów. Dzięki wykorzystaniu odpowiednich słów kluczowych można z łatwością dowiedzieć się, czego w danej branży najczęściej szukają klienci. A to z kolei zwiększa świadomość na temat trendów panujących w branży i pozwala dostosować stronę do wymagań osób zainteresowanych. Warto wiedzieć, że dzięki analityce internetowej, która jest nieodłącznym elementem pozycjonowania, zyskuje się wiedzę o zachowaniu klientów.

Jakie korzyści daje pozycjonowanie?

Pozycjonowanie daje korzyści, ale nie będą one w postaci natychmiastowych efektów. Jest to proces powolny, ale dający sporo perspektyw. Wiele oczywiście zależy tu od siły konkurencji, ale agencja SEO jest w stanie stworzyć dobre treści na stronę, która będzie praktycznie sama zarabiała. Tym, co daje pozycjonowanie, jest między innymi uniezależnienie strony od wahań sprzedaży w placówce stacjonarnej (co jest szczególnie przydatne podczas zmiany lokalizacji na gorszą). Pozycjonowanie pomaga także kreować markę i wizerunek firmy, co wpływa na to, że jest ona bardziej rozpoznawalna i ceniona. Każdy właściciel firmy chce, by klienci sami go znajdowali, a dzięki pozycjonowaniu jest to jak najbardziej możliwe.